W ostatnich latach coraz częściej mówi się o depresji. Dzięki mniejszej stygmatyzacji osób chorych, ludzie dotknięci tą ciężką chorobą częściej mówią o swoich problemach. Z jednej strony jest to pozytywne zjawisko, które sprawia, że więcej z nas szuka pomocy. Z drugiej strony wokół depresji dalej powszechne są mity i pewne uprzedzenia. Jednym z najczęstszych, a nieco błędnym przekonaniem, jest twierdzenie, jakoby depresja była tylko smutkiem. Depresja jest to choroba dotykająca znacznie więcej elementów życia, a smutek nie jest jedynym elementem choroby.
Czym właściwie jest depresja?
Depresja jest tak naprawdę swego rodzaju grupą zaburzeń psychicznych. W międzynarodowej kwalifikacji rozróżniamy między innymi:
- epizod depresyjny, który rozpoznajemy, jeżeli u danej osoby wystąpił on po raz pierwszy w życiu i trwał więcej niż dwa tygodnie
- zaburzenia depresyjne nawracające – mówimy o nich, kiedy u pacjenta wystąpiły co najmniej dwa epizody depresyjne. Niemniej aby rozpoznać omawiane zaburzenia należy wykluczyć wystąpienie epizodu manii
- dystymia – dość częste, a rzadko rozpoznawane zaburzenie. Objawy trwają przynajmniej dwa lata. Są jednak znacznie mniej nasilone niż w przypadku wyżej wspomnianych zaburzeń.
- niektórzy badacze wskazują również, że zespół napięcia przedmiesiączkowego również należy do grupy zaburzeń depresyjnych
Depresja – wymysł, czy poważna choroba?
Niestety bardzo często można spotkać się z twierdzeniem, że depresja nie jest chorobą, a jedynie wymysłem chorującego. Tak jednak zdecydowanie nie jest. Naukowcy są zgodni co do faktu, że depresja jest chorobą. Depresja dotyka nawet kilkunastu procent populacji podczas całego życia i negatywnie wpływa na jakość oraz długość życia. Według WHO depresja do 2030 będzie najczęstszą chorobą na świecie. Zauważono również, że jest niezależnym czynnikiem wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych. Do czynników ryzyka wystąpienia depresji należy wyższy wiek oraz płeć żeńska. Niestety, istnieją również przesłanki by twierdzić, że mężczyźni znacznie rzadziej zgłaszają się do lekarza, pomimo doświadczanej depresji.
Depresja to nie tylko smutek
Zwyczajowo kojarzymy depresję ze smutkiem. Nie jest to skojarzenie złe, ale jest jednak ono nieco niepełne. Chorzy na depresje cierpią również z powodu utraty zainteresowania sprawami, które ich wcześniej interesowały. Ponadto tracą one radość życia, a czynności, które wcześniej sprawiały przyjemność stają się obojętne. Przykładem może być na przykład utrata zainteresowania hobby lub pracy, która wcześniej sprawiała radość. Nierzadko pojawiają się myśli samobójcze, a osoba z depresją ma ponadto obniżony apetyt oraz traci na wadze. Dominujące jest również uczucie zmęczenia, nierzadko pojawia się przejmujące poczucie winy, a nawet urojenia dotyczące choroby. Ważnym, choć pomijanym objawem depresji są również zaburzenia koncentracji.
Zaburzenia snu są nieodłączną częścią depresji
Ważnym, choć często pomijanym aspektem depresji są również zaburzenia snu. Osobie z depresją ciężej jest zasnąć oraz “dospać” do rana. Oznacza to, że budzi się ona bardzo wcześnie i nie może ponownie zasnąć, przez co jest niewyspana i zmęczona. Z kolei w tak zwanej depresji atypowej dochodzi do nadmiernej senności, a dotknięta nią osoba pomimo tego, że śpi długo, dalej jest niewyspana. Nierzadko zdarza się, że zaburzenia snu prowadzą do nadużywania alkoholu jako swego rodzaju środka nasennego. Osoby cierpiące na bezsenność nierzadko sięgają po różnego rodzaju środki nasenne takie jak benzodiazepiny lub tak zwane leki nasenne z grupy Z – np. zolpidem i zopiklon. Komplikuje to proces diagnostyczny oraz utrudnia leczenie.
Spacer nie wyleczy z depresji
Osoby chore, często niezrozumiane przez otoczenie, dostają szereg złotych rad od otoczenia. “Idź pobiegać” oraz “idź na zakupy” to najczęstsze rady, które wynikają zarówno z niewiedzy, jak i bagatelizowania problemu depresji. Choć ruch jest ważny w procesie zdrowienia oraz zachowania zdrowia, to nie zastąpi farmakoterapii i/lub psychoterapii. Lekarz psychiatra zbierze z Panem/Panią odpowiednio szeroki wywiad, co ułatwi mu dobranie leków i wskazanie Państwu odpowiedniego systemu terapeutycznego. Problemu depresji nie należy lekceważyć oraz nie powinno się go wstydzić. Jest on częsty, bardzo dotkliwy, ale przy odpowiedniej terapii wyleczalny.
Psychiatra, psychoterapeuta